Jednodniowy wypad do Kazimierza Dolnego.
Wąwozy lessowe otaczające Kazimierz Dolny nas zachwyciły i chętnie zobaczylibyśmy więcej ale zaplanowany czas się skończył i trzeba było wracać do domu. My mieliśmy na zwiedzanie 3 dni, ale co zwiedzić jeżeli przyjechaliśmy na jeden dzień? Dla tych co nie przepadają za chodzeniem są wycieczki objazdowe z przewodnikiem (wyruszają z rynku). Natomiast chętni do spacerowania często wychodzą na trasę, którą opiszemy poniżej.
Zespół zamkowy
Z rynku obok kościoła farnego wchodzimy ulicą Zamkową na Wietrzną Górę (to niewielka odległość). Kościół Farny pochodzi z XIV wieku i powstał dzięki inicjatywie Kazimierza Wielkiego, w XVII był przebudowany w stylu renesansowym. Obecnie znajduje się na Szlaku Renesansu Lubelskiego.
Wietrzna Góra to miejsce gdzie w dawnych, dawnych czasach istniała osada, z której przekształcania rozwinął się Kazimierz Dolny. Obecnie na górze są ruiny zamku, spalonego przez wojska szwedzkie Karola Gustawa w XVII wieku. Późniejsze próby odbudowy zamku przerywały kolejne wojny i pożary. Obecnie ruiny zostały zabezpieczone i udostępnione do zwiedzania. Mieści się w nich wystawa przedstawiająca historię zamku.
Niedaleko (niecałe 200 metrów) od zamku stoi baszta. Powstała w XIII wieku prawdopodobnie jako wieża strażnicza w celu pilnowania przeprawy przez Wisłę. Obecnie również mieści wystawę a w dolnej części więzienne lochy.W czasach naszej młodości zamek i baszta to były prawdziwe ruiny. Obecnie widać starania ludzi aby odbudować zespół zamkowy.
Góra Trzech Krzyży (zwana dawniej Górą Krzyżową)
Po obejrzeniu zespołu zamkowego warto podejść na Górę Trzech Krzyży skąd rozpościera się piękny widok na Kazimierz Dolny, Wisłę i okolice. Góra ma około 190 m n. p. m.
Według legendy krzyże upamiętniają zarazę, która nawiedziła mieszkańców w XVIII wieku. Ale były na górze już wcześniej i przypuszcza się, że było to miejsce kultu. Krzyże są drewniane, w związku z czym podlegają wymianie co 30-40 lat.
Kazimierz Dolny – Rynek
Przez rynek przemierzają najczęściej turyści licznie odwiedzający Kazimierz Dolny. To miejsce gdzie swoje prace wystawiają artyści, mieści się tu również Ośrodek Informacji Turystycznej gdzie zdecydowanie warto wstąpić. Pośrodku rynku znajduje się studnia, a dookoła murowane kamieniczki.
Uwagę zwracają kamienice Przybyłów, zbudowane w stylu renesansowym z lokalnego wapienia. Mają bogato zdobioną płaskorzeźbami elewację. Właścicielami kamienic byli bracia Przybyłowie, którzy majątek zebrali dzięki handlowi zbożem. Kamienice są odrestaurowane, chociaż miały wiele szczęścia, że przetrwały lata zniszczeń w Kazimierzu Dolnym.
Piekarnia Sarzyński
I na koniec kultowa czynność w Kazimierzu – zakup koguta z maślanego ciasta. My udaliśmy się w tym celu do Piekarni Sarzyńskiego, korzystając jednocześnie z możliwości odpoczęcia w tamtejszej kawiarni (dobra kawa i desery). Piekarnia ma ponad stuletnią historię, jest firmą rodzinną, pielęgnującą tradycje. W piątek panował w kawiarni przyjemny kameralny nastrój, w weekend zdecydowanie zrobiło się tłoczno i hałaśliwie.